Sposób na tanie i modne stylizacje? Wardrobing!

Jak wiemy moda ciągle prze naprzód, aby za nią nadążyć trzeba się wiele napracować jak również wydać sporą kwotę pieniędzy. Naszą pogoń za tym, co modne napędzają głównie „sieciówki”, które zmieniają swój asortyment nawet, co dwa tygodnie (jak np. Zara). Jak być modnym i jednocześnie nie zbankrutować? Idealnym rozwiązaniem wydaje się być wardrobing.

Nowy trend pożyczania
Wardrobing to, coraz popularniejsze zjawisko polegające na kupowaniu ubrań, noszeniu ich, a następnie oddawaniu do sklep. Trend zainicjowały gwiazdy i celebry ci, dla których pokazanie się dwa razy w tej samej stylizacji, stanowi wręcz gafę. Aby ustrzec się od notorycznych zakupów i wydawania pieniędzy na nowe kreacje, gwiazdy często decydują się na wypożyczenie kreacji z atelier projektanta. Często takie wyjście z sytuacji okazuje się intratną transakcją dla obu stron. Zdarza się, że projektanci płacą celebrytom za pojawienie się w ich projekcie na jakiejś większej uroczystości.

Pożyczka ze sklepu
Jak się okazuje trend jakim jest wardrobing zaczyna schodzić z piedestału i coraz częściej dotyczy klientów sieci odzieżowych. Przyznaje się do tego, co szósta kobieta. Najczęściej ubrania wypożyczane są na specjalne okazje takie jak ślub, czy rozmowa o pracę, kiedy musimy wyglądać schludnie i elegancko. Oczywiście ważne jest, by umiejętnie ukrywać nieodczepione metki. Jednak niektóre klientki pozwalają sobie nawet na odrywanie etykietek. W tym celu często poszukują ubrań, do których metka przypięta została agrafką. W Internecie znaleźć można również specjalne urządzenia służące do ponownego metkowania ubrań. Panie, które często pozwalają sobie na „pożyczanie” kreacji ze sklepów nie omieszkują się w nie zaopatrzyć.

Wardrobing za przyzwoleniem?
Ekspedientki często przyznają, że zdają sobie sprawę z praktyk klientek. Dodają, że największa ilość zwrotów przypada na poniedziałek – dzień, po weekendowych imprezach. Jako że sprzedawcy otrzymują premię za wysoki wskaźnik sprzedaży, jakoś specjalnie nie zależy im na tym, by przyłapywać swych klientów na „wardrobingu”.

Oznaczone